-Nie rozumiem. Po co była ta cała wojna? Ludzie gineli, bezsensownie umierali. Nie lepiej było się poddać?
-Oni nie walczyli bezsensu, walczyli dla Polski, dla Ojczyzny. Umierali dla Ojczyzny.
-Dlaczego?
-Bo ją kochali.
-To bezsensu.
-Wcale nie.
-Tak! Życie to przecież najcenniejszy dar. A, oni po prostu mordowali się na potęgę i tak właściwie to po co? Żeby, narysować jakiś znaczek na murze?
-Może, oni uważali, że umrzeć za Polskę to zaszczyt. Kochali ją, byli w stanie poświęcić jej wszystko, a także ten najcenniejszy dar; życie.
-To było ludobójstwo. Wiesz ile tam było ofiar?
-Widzisz, kiedyś ludzie bardziej kochali swój kraj. Nie tak jak teraz.
-Ale, nie powinno się umierać z miłości. Powinno się dla tej miłości żyć.
-Nie, nie masz racji czasami trzeba zapłacić najwyższą cenę za coś co kochamy.
-Nie, nie masz racji czasami trzeba zapłacić najwyższą cenę za coś co kochamy.
-Czy Oni, aż tak bardzo kochali Polskę?
-Tak, aż tak bardzo...
-I potrafili dla niej umrzeć?
-Tak.
-A, co z miłością, ludzie przecież też kochali.
-Oczywiście, że kochali, właśnie to jest piękne. Potrafili kochać, mimo wojny.
-A, co jeżeli kochana przez Ciebie osoba umiera? Wojna to okrucieństwo, to sama śmierć.
-Tak wojna jest okrutna. Ale, wojna to nie sama śmierć, to odwaga, to honor, to miłość, patriotyzm.
Nie wszyscy ludzie byli źli, niektórzy sobie pomagali, pracowali razem dla dobra Ojczyzny i udało im się.
-Nie, nie udało im się do cholery! W powstaniu Warszawskim zginęło tysiące ludzi i po co?! Pytam się po co?! Szli na pewną śmierć, a wiesz co było w tym najgorsze? Że szli na tą śmierć z uśmiechem.
-Nie szli z uśmiechem na śmierć, szli z uśmiechem na walkę, walkę o Ojczyznę, honor i miłość. Nie rozumiesz?
-Nie.
-W takim razie coś Ci opowiem.
-Opowieść o wojnie?
-Opowieść ludziach, którzy żyli w czasie wojny.
Weronika ubzdurała sobie, że napiszę opowiadanie na temat II wojny światowej, czyż ona nie jest genialna? Tak, wiem jestem inna, kto normalny piszę Violettowe opowiadanie w czasie wojny i na terenie Polski. Ale, to jestem ja. Jeżeli chodzi o prolog, to nie występują w Nim bohaterowie mojego (dziwnego) opowiadania, miał to być taki wstęp, który z resztą nie wyszedł, miał wprowadzić w ten wojenny klimat.
Wiem, że dużo się nie dowiedzieliście, więc odsyłam do zakładek, możecie się z nich na serio dużo dowiedzieć.
-Tak, aż tak bardzo...
-I potrafili dla niej umrzeć?
-Tak.
-A, co z miłością, ludzie przecież też kochali.
-Oczywiście, że kochali, właśnie to jest piękne. Potrafili kochać, mimo wojny.
-A, co jeżeli kochana przez Ciebie osoba umiera? Wojna to okrucieństwo, to sama śmierć.
-Tak wojna jest okrutna. Ale, wojna to nie sama śmierć, to odwaga, to honor, to miłość, patriotyzm.
Nie wszyscy ludzie byli źli, niektórzy sobie pomagali, pracowali razem dla dobra Ojczyzny i udało im się.
-Nie, nie udało im się do cholery! W powstaniu Warszawskim zginęło tysiące ludzi i po co?! Pytam się po co?! Szli na pewną śmierć, a wiesz co było w tym najgorsze? Że szli na tą śmierć z uśmiechem.
-Nie szli z uśmiechem na śmierć, szli z uśmiechem na walkę, walkę o Ojczyznę, honor i miłość. Nie rozumiesz?
-Nie.
-W takim razie coś Ci opowiem.
-Opowieść o wojnie?
-Opowieść ludziach, którzy żyli w czasie wojny.
Weronika ubzdurała sobie, że napiszę opowiadanie na temat II wojny światowej, czyż ona nie jest genialna? Tak, wiem jestem inna, kto normalny piszę Violettowe opowiadanie w czasie wojny i na terenie Polski. Ale, to jestem ja. Jeżeli chodzi o prolog, to nie występują w Nim bohaterowie mojego (dziwnego) opowiadania, miał to być taki wstęp, który z resztą nie wyszedł, miał wprowadzić w ten wojenny klimat.
Wiem, że dużo się nie dowiedzieliście, więc odsyłam do zakładek, możecie się z nich na serio dużo dowiedzieć.
O kurwa.
OdpowiedzUsuńNaprawdę przepraszam za przekleństwa. Obiecuję Ci,ze będę to czytać. Czy mam może przyjemność z fanką Czasu Honoru? Jak tak, to bardzo mi miło. Prolog cudowny, sprawiający że zastanawiamy się na D pewnymi ważnymi sprawami.
Serdecznie pozdrawiam, i czekam na rozdział pierwszy.
Wiktoria.
PS. Tym blogiem popsułaś trochę moja niespodziankę, ale Cii.
Kocham xxx
No nie, nie wierzę! Myślałam, że tylko ja oglądam Czas Honoru, a tu proszę takie zaskoczenie.
UsuńCiekawe jaką niespodziankę Ci popsułam, no?
Dziękuję, mam nadzieję, że Cię nie zawiodę.
Kocham.
Jej Wercik!Nie mogę się doczekać pierwszego rozdziału!Mam nadzieję,że będzie szybko!<3 Tak,jesteś genialna!To świetny pomysł i na prawdę bardzo oryginalny,by pisać Violette w Pl i to podczas drugiej wojny światowej!<3 Szkoda tylko,że nie bd Caxi,ale nie będę więcej paplać,bo zepsuje wszystko.:c Prolog bardzo mnie wprowadził w ten wojenny klimacik,co mi się podoba,bo to znaczy,że nie ważne o czym byś pisała,wyjdzie Ci to świetnie!!!Kocham Cię bardzo kocie i nieubłaganie czekam na 1.<333
OdpowiedzUsuńDziękuję Wiki, ale nie jestem taka genialna jak myślisz xD
UsuńNo, no, no! Nawet nie wiesz siostro, jak bardzo się cieszę z tego Twojego nowego bloga! Nie mogę się doczekać pierwszych rozdziałów! ^^ Czuję, że ta historia, będzie jedną z lepszych, jakie do tej pory czytałam. To super pomysł by napisać coś wartościowego, czyli opowieść o II wojnie światowej..Prolog jest zajebisty! Ujęłaś wszystko, o co i po co walczyli Polacy. To wspaniałe, w ten sposób oddajesz hołd naszej Ojczyźnie! Coś niebywałego, jestem dumna :')
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na rozdziały, które już niedługo mam nadzieję, opublikujesz :D
Kocham Cię bardzo, bardzo mocno, moje Ty utalentowane słoneczko ♥
Pozdrawiam ♥
Alexi
A, jak ja się cieszę, że Ci się podoba.
UsuńDziękuję, sis, kocham Cię <3
Boziuuuu, to takie... wyjątkowe, olśniewające. Jak tak weszłam pierwszy raz na tego bloga, to takie wrażenie, ta muzyka, szablon - i na nagłówku Cande. W tle Polska flaga, ech. Nie do opisania, zabrakło słów, jestem pod wrażeniem. Czuję tą atmosferę. Byłam w jednej z zakładek i zobaczyłam zwiastun, przepiękny, wiesz? *____* Masz takie talenczysko, szacun xP :D Kochana oddaj mi chociaż 0,0001 talentu, tak mnie tu umocni, że będę sławna i fejmem. No, to niemożliwe XD A tak poważnie nie wiem, czemu zawsze schodzę z tematu i zaczynam pisać o sobie, lol, co za egoistka. Słuchaj, zafascynowałaś mnie. Prolog dość tajemniczy, aczkolwiek takie są najlepsze. ^^ Szablon robiłaś sama? Bo jest przepiękny! ♥ Kończę już to, inne blogi czekają. :)
OdpowiedzUsuńCzekam na rozdział pierwszy <33
Ło, Natka jak zwykle przesadzasz. Nie oddam talentu, bo go nie posiadam, z resztą Ty u tak masz go stanowczo za dużo! Tsa, szablon to jakąś tragedia. Pff, Ty robisz piękne. Dziękuję <3
UsuńCzemu komentuję dopiero teraz? ;o Wybacz, ale na śmierć zapomniałam. Ty jak zwykle wpadłaś na super pomysł! Tak, bardzo mi się podoba i pomysł na bloga i szablon i zwiastun i wszystko. XD Także no, nie będę się rozpisywać, już ci pisałam co myślę o blogu. Czekam na 1 rozdział i życzę duużo weny, Pati. ♥
OdpowiedzUsuńBo jesteś moją żoną, a to wszystko wyjaśnia xD
UsuńDziękuję kochanie <3